Tusk naciska na pożyczkę dla Ukrainy. "Albo pieniądze dziś, albo krew jutro"

Premier Donald Tusk naciska na decyzję o finansowe wsparcie dla Ukrainy. - Mamy jasny wybór. Albo pieniądze dziś albo krew jutro i nie mówią tylko o Ukrainie, mówię o Europie. To do nas należy decyzja i tylko do nas - powiedział szef polskiego rządu przed rozpoczęciem unijnego szczytu w Brukseli. Na tym spotkaniu europejskich przywódców ma zapaść decyzja o finansowaniu Ukrainy.

Beata Płomecka

Beata Płomecka

2025-12-18, 08:56

Tusk naciska na pożyczkę dla Ukrainy. "Albo pieniądze dziś, albo krew jutro"
Premier Donald Tusk. Foto: Piotr Hukalo/East News

Tusk na szczycie UE: albo pieniądze dla Ukrainy dziś, albo krew jutro

Na unijnym szczycie powinna zapaść decyzja o finansowaniu Ukrainy. Na stole jest propozycja pożyczki reparacyjnej, która ma być sfinansowana z zamrożonych, rosyjskich aktywów. Mowa o 90 miliardach euro. Są one przechowywane na kontach w Belgii, a ta nie chce się zgodzić na ich przekazanie, bo obawia się odwetu ze strony Rosji. Władze w Brukseli domagają się nielimitowanych gwarancji, że pozostałe państwa złożą się na ewentualne wielomiliardowe odszkodowania.

Szczyt UE głównie na temat finansowania Ukrainy

Według unijnych dyplomatów to będzie najważniejszy i najbardziej nerwowy szczyt od wielu lat. - Decyzja w sprawie finansowania Ukrainy musi zapaść - mówiła w czwartek przewodnicząca Komisji Europejskiej. - Chodzi o wzmocnienie zdolności Ukrainy do zapewnienia prawdziwego pokoju, sprawiedliwego, trwałego, który ochroni Ukrainę, a tym samym również Europę. Chodzi również o zwiększenie kosztów wojny dla Rosji - podkreślała Ursula von der Leyen.

Jeszcze w czwartek trwały gorączkowe negocjacje z Belgią, bo to jej głos jest tu najważniejszy. Wprawdzie wspierają ją Włochy, Węgry, Bułgaria czy Słowacja, ale jeśli władze w Brukseli się zgodzą, to reszta może zostać przegłosowana, bo wystarczy większość do podjęcia decyzji.

Premier Belgii Bart De Wever domaga się nielimitowanych gwarancji finansowych jeśli Rosja zażąda wielomiliardowych odszkodowań, przekraczających wartość zamrożonych aktywów. - Na taki czek in blanco zgody jednak nie ma, zbyt duże ryzyko - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej jeden z unijnych urzędników.

W większości stolic i w Komisji Europejskiej panuje przekonanie, że pożyczka reparacyjna jest najlepszym sposobem zapewnienia finansowania Ukrainy, bo to Rosja powinna płacić a nie europejscy podatnicy. Propozycja zaciągnięcia długu przez całą Unię, czy przez poszczególne kraje członkowskie, właśnie na obywateli Wspólnoty zrzuciłaby obowiązek spłaty. Przeciwnicy takiego rozwiązania to między innymi Niemcy i państwa nordyckie.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/Beata Płomecka/mg

Polecane

Wróć do strony głównej