Żandarmeria Wojskowa bada incydent w WAT. Co się stało?

W akademiku Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie doszło do niebezpiecznego incydentu. Mężczyzna miał zostać oblany łatwopalną substancją i podpalony - podaje portal tvn24.pl. Sprawę bada Żandarmeria Wojskowa.

2025-12-18, 11:15

Żandarmeria Wojskowa bada incydent w WAT. Co się stało?
Żandarmeria Wojskowa bada incydent w WAT. Foto: Artur Szczepanski/REPORTER

Żołnierz podpalony przez kolegów? Służby wyjaśniają incydent w WAT

Zarówno żandarmeria, jak i uczelnia nie podają zbyt wielu szczegółów sprawy. Rzeczniczka WAT Ewa Jankiewicz przekazała tvn24.pl, że w akademiku uczelni "doszło do zdarzenia, w wyniku którego odniósł obrażenia jeden podchorąży". Rannemu udzielono pomocy, obecnie jest na zwolnieniu lekarskim i nie bierze udziału w zajęciach.

Rzecznik Mazowieckiego Oddziału ŻW mjr Tomasz Wiktorowicz mówił z kolei o realizacji przez żandarmów "czynności służbowych na terenie Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, w związku ze zdarzeniem dotyczącym spowodowania uszczerbku na zdrowiu jednego z podchorążych przez dwóch innych żołnierzy".

W związku ze sprawą nikogo nie zatrzymano i nikomu nie przedstawiono zarzutów. Służby ustalają przebieg zdarzenia. Opinia biegłego na temat ran odniesionych przez żołnierza wpłynie na dalsze decyzje w tej sprawie.

Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez tvn24.pl, poszkodowany miał dla żartu zostać oblany łatwopalną substancją, która została później podpalona zapalniczką. Ani przedstawiciel ŻW, ani rzeczniczka WAT nie odnieśli się do tych doniesień. Ewa Jankiewicz podkreśliła, że akademia czeka na ostateczne ustalenia służb. - Równolegle wobec podchorążych biorących udział w zdarzeniu rektor-komendant WAT wszczął postępowanie dyscyplinarne - powiedziała.

Czytaj także:

Źródło: tvn24.pl/ms

Polecane

Wróć do strony głównej