Barbarzyński atak Rosji. Kijów i inne miasta pod gradem dronów, nie żyją cywile

Dwie osoby cywilne zginęły w wyniku rosyjskiego ataku rakietami i dronami na Kijów i inne miasta Ukrainy. W stolicy bez prądu i ciepła są całe dzielnice, w tym budynki mieszkalne, szpitale, szkoły i przedszkola. Ukraińska obrona przeciwlotnicza unieszkodliwiła 503 cele w powietrzu.

2025-12-27, 15:23

Barbarzyński atak Rosji. Kijów i inne miasta pod gradem dronów, nie żyją cywile
Atak dronów i rakiet na Kijów. Foto: REUTERS

Zmasowany atak na Kijów i Białą Cierkiew. Dzieci wśród ofiar 

Jak przekazał minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko, "wiadomo o jednym zabitym i ponad 20 rannych w stolicy". - W obwodzie kijowskim zarejestrowano blisko 10 trafień obiektów cywilnych. Jedna osoba zginęła także w Białej Cerkwi - wyliczył Kłymenko cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

Według danych MSW Ukrainy, w obwodzie kijowskim zostało rannych 14 osób, z czego pięć w Białej Cerkwi. Mer Kijowa Witalij Kliczko powiadomił o około 30 rannych w stolicy. Służby ratownicze Kijowa podały, że wśród rannych są dzieci. 12 osób trafiło do szpitali.

Dronami w wieżowce mieszkalne. Rosjanie brutalnie zaatakowali Kijów i inne miasta

W wyniku uderzenia drona typu Shahed-131/136 doszło do pożaru 24-kondygnacyjnego budynku mieszkalnego w dzielnicy darnickiej Kijowa, na lewym brzegu Dniepru. Uszkodzone został także domy prywatne. Pożar wybuchł również w bloku mieszkalnym w dzielnicy dniprowskiej ukraińskiej stolicy; uszkodzona została zajezdnia tramwajowa. Szczątki drona spadły także na budynek mieszkalny w dzielnicy desnianskiej Kijowa.

Odłamki dronów uszkodziły kamienice i część obiektów infrastruktury energetycznej. Około 320 tys. odbiorców w obwodzie kijowskim jest pozbawionych prądu. Notowane są również przerwy w dostawach ciepła i wody. Tylko w stolicy Ukrainy ogrzewania nie ma ponad 2600 budynków mieszkalnych, 187 placówek opieki zdrowotnej oraz 138 szkół i przedszkoli. Temperatura w Kijowie oscyluje wokół zera. 

Jak wynika z komunikatu Sił Powietrznych Ukrainy, wojska rosyjskie użyły do ataku łącznie 40 rakiet i 519 dronów. Obrona przeciwlotnicza unieszkodliwiła łącznie 503 cele, w tym sześć rakiet balistycznych i hipersonicznych typu Iskander-M/Ch-47M2 Kindżał (z 10 wystrzelonych), 19 rakiet Ch-101 (z 21 wystrzelonych), cztery rakiety typu Iskander-K/Kalibr (z siedmiu wystrzelonych) i 474 drony typu Shahed-131/136 lub podobne.

Władze Ukrainy po sobotnich atakach. "Mówią za nich Kindżały i Shahedy"

Sobotnie ataki skomentował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Rosyjscy przedstawiciele prowadzą długie rozmowy, ale w rzeczywistości mówią za nich Kindżały i Shahedy. To prawdziwe nastawienie Putina i jego otoczenia" - napisał w mediach społecznościowych Zełenski dodając, że Rosja nie chce kończyć wojny.

Równocześnie Zełenski wezwał USA i kraje europejskie do zwiększenia nacisków na Kreml i wsparcia ukraińskich zdolności obronnych, w tym zwłaszcza jeśli chodzi o systemy obrony przeciwlotniczej.

W podobnym tonie działania Rosji ocenił szef ukraińskiej dyplomacji. "Jedyna odpowiedź jaką Rosjanie mają na prowadzone rozmowy pokojowe, to brutalne ataki z wykorzystaniem dronów i rakiet" - napisał Andrij Sybiha. 

Czytaj także: 

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej