Przedterminowe wybory w Kosowie. Przełamią impas polityczny?
W niedzielę w Kosowie odbywają sie przedterminowe wybory do parlamentu. Po utracie większości w lutowych wyborach przez partię Samostanowienie Albina Kurtiego deputowani nie byli w stanie kolejny raz wyłonić rządzącej większości.
2025-12-28, 09:36
Kosowo. Przedterminowe wybory zakończą impas?
Ponad 1200 kandydatów z 24 ugrupowań ubiega się w niedzielę o głosy ok. 2 mln uprawnionych do głosowania obywateli Kosowa. 10 ze 120 miejsc kosowskiego parlamentu jest zarezerwowanych dla mniejszości serbskiej, której przedstawiciele wybiorą kandydatów spośród trzech partii, w tym cieszącej się poparciem Belgradu Serbskiej Listy. Lokale wyborcze zostaną otwarte o godz. 7. Głosowanie będzie trwać do godz. 19.
Pod koniec listopada - dzień po tym, gdy kandydatowi na premiera po raz drugi nie udało się zdobyć większości dla proponowanego rządu - prezydent Kosowa, Vjosa Osmani, rozwiązała parlament i rozpisała na 28 grudnia przedterminowe wybory parlamentarne.\
Glauk Konjufca, wiceprzewodniczący partii Samostanowienie, nie uzyskał wówczas w parlamencie wymaganej liczby głosów do utworzenia nowego gabinetu, a wcześniej także Kurtiemu, liderowi tej partii sprawującemu urząd tymczasowego premiera, nie udało się zdobyć poparcia dla proponowanego składu rządu.
Konstytucja Kosowa stanowi, że w przypadku dwukrotnego nieuzyskania stosownej większości w parlamencie, prezydent ogłasza nowe wybory. W poprzednich wyborach z 9 lutego Samostanowienie utraciło zdolność do samodzielnego rządzenia.
Kosowo, które ogłosiło niepodległość od Serbii w 2008 roku, po raz pierwszy w swojej historii nie było w stanie utworzyć po wyborach rządu. Z powodu kilkumiesięcznego kryzysu politycznego nie udało się m.in. zatwierdzić budżetu na przyszły rok oraz ratyfikować kluczowych umów międzynarodowych.
Powyborcze scenariusze dla Kosowa
Partia Samostanowienie zdobyła w lutym 42 pros. głosów, a dwie największe siły opozycyjne - Demokratyczna Partia Kosowa (PDK) i Demokratyczna Liga Kosowa (LDK) - łącznie niemal 40 proc. Analitycy, na których powołała się agencja Associated Press, stwierdzili, że nawet niewielka zmiana w liczbie głosów oddanych w niedzielę może zdecydować o wyniku wyborów.
Analityk Leart Hoxha ocenił, że Kurti może utworzyć koalicję z niektórymi partiami mniejszościowymi, jeśli w niedzielę poprawi wynik swojej partii. W przeciwnym razie, zaznaczył Hoxha, "albo partie opozycyjne utworzą rząd, a Samostanowienie zostanie pominięte, albo w ciągu kilku miesięcy odbędą się kolejne wybory".
Ekonomista Mehmet Gjata ostrzegł w rozmowie z agencją AFP, że "nie sądzi, by wybory przyniosły jakąkolwiek jasność", dodając, że przewiduje wygraną partii Kurtiego, która ponownie jednak nie zdobędzie samodzielnej większości.
Kampania poprzedzająca przedterminowe wybory koncentrowała się na bezpieczeństwie i tematach gospodarczych. Przeciwnicy Kurtiego zarzucali mu autorytaryzm i skonfliktowanie kraju z sojusznikami Kosowa - Unią Europejską i USA - przez jednostronne działania wobec zamieszkującej kraj mniejszości serbskiej.
Źródło: PAP