"Jabłuszkiem" z Kasprowego Wierchu. TPN: proszenie się o tragedię
Pojawiają się kolejne apele o zachowanie rozsądku w górach. Tatrzański Park Narodowy podkreśla, że takie "zabawy", jak zjazdy na "jabłuszkach" ze szczytu Kasprowego Wierchu są godne potępienia. Po raz kolejny przypomina też o konieczności wyposażenia się w odpowiedni sprzęt, ubranie i obuwie.
2025-12-30, 11:37
Zagrożenie dla innych turystów
- Zjazdy na "jabłuszkach" czy na pośladkach ze szczytu Kasprowego Wierchu są niedopuszczalne. To nie jest stok rekreacyjny, tylko teren wysokogórski, gdzie panują trudne, zimowe warunki. Na zlodowaciałych zboczach bardzo łatwo stracić kontrolę, a rozpędzona osoba staje się realnym zagrożeniem dla innych turystów. Takie zachowania należy jednoznacznie potępić - powiedział PAP Jakub Bryniarski z Działu Udostępniania TPN.
Tego typu aktywności są zakazane, a ponadto skrajnie ryzykowne i grożą poważnymi wypadkami, także z udziałem przypadkowych osób będących się na trasie zjazdu. To proszenie się o tragedię - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.
Z wózkiem na Kasprowy. Niebezpieczne zachowania w górach
Dzięki kolejce linowej Kasprowy Wierch jest łatwo dostępny, co bywa mylące dla osób nieprzygotowanych do zimowych warunków wysokogórskich. Często turyści, zwłaszcza zagraniczni, ruszają kolejką na szczyt prosto z Krupówek, niejednokrotnie z maleńkimi dziećmi w wózkach. - Osoby, które nie mają odpowiedniego obuwia, odzieży ani sprzętu, powinny ograniczyć swoją aktywność do tarasu widokowego i rejonu górnej stacji kolejki. Nawet krótkie podejście na szczyt czy poruszanie się trawersem może być w takich warunkach bardzo niebezpieczne - zaznaczył Bryniarski.
Czytaj także:
Zbocza Kasprowego Wierchu są obecnie silnie zlodowaciałe. Zjeżdżający osiągają bardzo duże prędkości i nie mają możliwości skutecznego hamowania ani omijania innych turystów. Dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, w tym wjeżdżania w ludzi znajdujących się na trawersach i w rejonie szlaków.
Apel TPN
Podobne zachowania już wcześniej kończyły się poważnymi wypadkami. W ubiegłym roku doszło do bardzo groźnego zdarzenia z udziałem turystki, która zdecydowała się zjechać na pośladkach ze szczytu Kasprowego Wierchu. Kobieta ześlizgnęła się ze szczytu, przecięła trawers i zatrzymała się dopiero na zboczu Kotła Gąsienicowego. Poszkodowana połamała żebra, doznała obrażeń wewnętrznych oraz ataku padaczki. Ratownicy TOPR udzielili jej pomocy i przetransportowali ją śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.
TPN apeluje do turystów o rozsądek i respektowanie obowiązujących zasad. Przypomina, że kopuła Kasprowego Wierchu jest pokryta zmrożonym śniegiem, a miejscami występuje lód. Tatry zimą wymagają odpowiedniego przygotowania i doświadczenia. Decydując się na wyjazd kolejką linową na Kasprowy Wierch, turyści powinni ubrać odpowiednie obuwie i ciepłą odzież. Do poruszania się po szczycie przydatne mogą okazać się raczki i kijki.
Źródło: PAP/ms