Syria: strzały do uczestników pogrzebu. Są zabici
W Homs w ataku sił bezpieczeństwa zginęło - według różnych źródeł - od trzech do pięciu osób, a blisko 30 zostało rannych.
2011-05-21, 05:55
Funkcjonariusze otworzyli ogień do uczestników pogrzebów ofiar piątkowej antyrządowej demonstracji. W mieście Homs w starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło wczoraj 13 osób.
W ich pogrzebach uczestniczyło dziś ponad 40 tysięcy ludzi. Gdy żałobnicy opuszczali cmentarz, w ich stronę poleciały pociski. Według Al Jazeery zginęły trzy osoby, AFP mówi o pięciu ofiarach śmiertelnych. Co najmniej 27 osób zostało rannych. Obie agencje zastrzegają, że danych tych nie mogą zweryfikować, gdyż reżim w Syrii nałożył restrykcje na media.
Demonstracje w Syrii przeciwko autokratycznym rządom prezydenta Baszara el-Asada trwają od połowy marca. Reżim, mimo nacisku wspólnoty międzynarodowej, tłumi je siłą.
W całej Syrii, według obrońców praw człowieka, śmierć poniosło wczoraj 44 demonstrantów.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA