Witold Waszczykowski: rozluźnienie w relacjach polsko-amerykańskich
Były szef BBN Witold Waszczykowski uważa, że wizyta prezydenta Baracka Obamy nie będzie miała tak istotnego znaczenia dla relacji polsko - amerykańskich, jak wizyty poprzednich prezydentów USA w naszym kraju.
2011-05-23, 08:40
Posłuchaj
Gość "Salonu Politycznego Trójki" podkreślił, że obecnie Warszawa nie współpracuje tak ściśle z Waszyngtonem, jak to się działo w przeszłości - gdy rozmawiano o wstąpieniu naszego kraju do NATO czy zakupie F-16. Były wiceminister spraw zagranicznych ocenił, że obecna ekipa rządząca znacznie ograniczyła działania dyplomatyczne. Rozluźnienie relacji nastąpiło też w jego ocenie po stronie Amerykanów.
Witold Waszczykowski mówił w radiowej Trójce, że Polska powinna być w relacji z USA ambasadorem innych państw europejskich, które chcą przystąpić do NATO. Jak dodał, można odnieść wrażenie, że Stany Zjednoczone nie dostrzegają, iż wiele krajów Europy, szczególnie na wschodzie, potrzebuje przemian demokratycznych.
Barack Obama przyleci do Polski 27 maja. Spotka się między innymi z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem. Tematem, który prawdopodobnie zdominuje wizytę amerykańskiego prezydenta w Polsce, jest gaz łupkowy. Poruszona zostanie też kwestia porozumienie Polski z USA dotyczącego stałej obecności pododdziału sił powietrznych USA w naszym kraju.
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA