Prorok wyznacza nową datę końca świata. "21 maja czułem się okropnie"

Harold Camping, który zapowiadał wielkie trzęsienie ziemi i koniec doczesnego świata przeprasza teraz, że się pomylił. Zapewnia, że czuje się źle z tego powodu.

2011-05-24, 07:00

Prorok wyznacza nową datę końca świata. "21 maja czułem się okropnie"
. Foto: fot. Wikipedia

Camping powiedział, że poczuł się „okropnie” z powodu swojego błędu i zdecydował się schronić z żoną w motelu na jakiś czas. Potem jednak zabrał się ponownie do studiowania Biblii i wtedy "uświadomił sobie”, że piekło na ziemi  zostało odroczone o 5 miesięcy i koniec świata nastąpi 21 października. Przeprosił, że nie określił terminu „tak precyzyjnie jak mógłby”.

Według wcześniejszych przepowiedni Campinga koniec świata miał nastąpić 21 maja – garstka wybranych miała pójść do nieba, a reszta miała zginąć w katastrofalnym trzęsieniu ziemi. Tę ponurą zapowiedź powtarzano na całym świecie.

Family radio International wydało miliony dolarów na międzynarodową reklamę tych zapowiedzi, na spoty, bilbordy i samochody z reklamami.

Camping wystąpił w poniedziałek w swoim show radiowym Open Forum, emitowanym z Oakland w Kalifornii.

REKLAMA

Jak można przeczytać w nocie biograficznej na stronie radia, Harold Camping założył w latach 50-tych sieć Family Radio, potem sprzedał udziały, ale pozostał w rozgłośni i prowadzi tam m.in. autorski program. Przekazuje w nim autorską interpretację Biblii.

agkm, BBC News

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej