Rosyjski historyk: nie dostaliśmy list czerwonoarmistów zmarłych w Polsce
Historyk Giennadij Matwiejew wytknął Polsce, że ta nie przekazała Rosji list zmarłych w polskiej niewoli jeńców bolszewickich z wojny z lat 1919-20, choć taki obowiązek nakładał na Warszawę Traktat Ryski.
2011-05-25, 06:30
Wypowiedź Matwiejewa, kierownika Katedry Historii Południowych i Zachodnich Słowian Wydziału Historycznego Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU) im. Michaiła Łomonosowa, przytoczyła rosyjska telewizja państwowa Kanał 1 w nadanym we wtorek materiale, kwestionującym podawaną przez stronę polską liczbę czerwonoarmistów zmarłych w niewoli w Polsce.
Zdaniem Kanału 1, "nikt tak naprawdę nie wie, ilu czerwonoarmistów leży w polskiej ziemi". - Według oficjalnych danych, w dołach byłego obozu koncentracyjnego w Tucholi, nazwanego jeszcze w latach 20. obozem śmierci, pochowano około 2 tys. osób. Według innych danych - znacznie więcej. Łącznie w polskiej niewoli w latach 1919-20, w myśl polskiej wersji, zginęło do 20 tys. osób. Rosyjscy specjaliści utrzymują, że zmarło o 10 tys. więcej - podała rosyjska stacja.
- Polacy, choć na mocy Traktatu Ryskiego z 1921 rok mieli obowiązek przekazania nam list zmarłych, list tych nigdy nie przekazali. Nie wiem, na jakiej podstawie mówią o tych 18-20 tys. - oświadczył Matwiejew.
"Nieludzkie warunki"
W ocenie Kanału 1, "nie różnice w liczbach są najważniejsze, lecz to, dlaczego czerwonoarmiści masowo umierali". - Według dokumentów, umierali z powodu chorób. Były jednak również egzekucje - zauważyła rosyjska TV.
REKLAMA
Jako inną przyczynę podała "nieludzkie warunki", w jakich przetrzymywano jeńców. - W obozie w Strzałkowie jeńcy w porze nocnej swoje potrzeby fizjologiczne musieli załatwiać do kociołków na jedzenie - poinformował Kanał 1.
Według Matwiejewa, "Polacy często z satysfakcją wspominali, jak mordowali czerwonoarmistów".
aj
REKLAMA