Dopalacze zniknęły, ale młodzi ludzie znaleźli dla nich zamienniki
Po rządowej kampanii przeciwko dopalaczom znacznie spadła liczba zatruć nimi. Poszukiwacze mocnych wrażeń zaczęli jednak używać środków dostępnych w aptekach.
2011-05-28, 08:14
Jak wynika z informacji Głównego Inspektoratu Sanitarnego, od października ubiegłego roku liczba zatruć dopalaczami systematycznie spada: w październiku 2010 roku odnotowano 258 takich przypadków, w listopadzie - 60, natomiast już w grudniu - 21, w styczniu - 13, a w lutym tylko 8.
Po kampanii wymierzonej w sklepy z dopalaczami, młodzi ludzie znaleźli jednak inny sposób na odurzenie. "Nasz Dziennik" pisze, że w aptekach sprzedawane są leki zawierające między innymi pseudoefedrynę, z której można produkować na przykład amfetaminę.
Leki te są znacznie silniejsze od dopalaczy, a apteki wydają je bez recepty.
IAR, wit
REKLAMA
REKLAMA