IPN umarza sprawy komunistycznych zbrodniarzy po wytycznych Seremeta
Po zaleceniu prokuratora generalnego, Instytut Pamięci Narodowej przestał się interesować większością komunistycznych przestępstw.
2011-06-07, 00:30
"Rzeczpospolita" pisze, że w ciągu ostatniego roku oddziałowe komisje IPN umorzyły 219 spraw o tak zwaną zbrodnię komunistyczną, zagrożoną karą do pięciu lat więzienia. W ciągu roku odmówiono wszczęcia kolejnych 21 spraw, a 16 umorzył sąd. Umorzone śledztwa dotyczą głównie funkcjonariuszy, którzy pacyfikowali strajki i demonstracje w latach 70. i 80.
Działania prokuratorów IPN związane są z wytycznymi prokuratora generalnego. Andrzej Seremet poparł bowiem argumentację Sądu Najwyższego, który rozpatrując sprawę wydarzeń radomskich z 1976 roku, uznał, że przestępstwa te przedawniły się. Choć formalnie uchwała Sądu nie jest wiążąca dla sądów powszechnych, to dla prokuratorów niezastosowanie się do wytycznych prokuratora generalnego w ostateczności może grozić postępowaniem dyscyplinarnym.
Efekty umorzeń mogą mieć jeszcze inne skutki - pisze 'Rzeczpospolita". Komunistyczni zbrodniarze, którzy wcześniej zostali skazani prawomocnie, dziś składają wnioski kasacyjne, powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego.
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA