Wojsko płaci fortunę za diagnostykę pojazdów
Służby mundurowe płacą 10 tysięcy złotych dziennie komercyjnym stacjom diagnostycznym, wykonującym badania ich pojazdów.
2011-06-08, 03:00
Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna" wojsko ma własne stacje, ale nie mogą z nich korzystać. Od początku maja przestało obowiązywać rozporządzenie określające warunki badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych RP, policji i innych pojazdów używanych w sposób szczególny.
Nowego rozporządzenia nie ma, bo ministrowie spraw wewnętrznych i obrony przez 19 miesięcy nie zdążyli go napisać. Teraz państwowe, a więc także wojskowe czy policyjne stacje diagnostyczne, nie mogą wykonywać badań. Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak zapowiada, że jeszcze w tym tygodniu ministrowie otrzymają do podpisu nowe rozporządzenie. Na razie cieszą się właściciele stacji diagnostycznych, gdyż na każdym radiowozie zarabiają o 50 złotych więcej, niż na aucie cywilnym. Gazeta szacuje, że służby mundurowe mają co najmniej 30 tysięcy samochodów. Oburzeni są natomiast szefowie komend wojewódzkich policji. - Oszczędzamy na każdej żarówce, a tu musimy przepłacać - mówią funkcjonariusze.
IAR, gs
REKLAMA