"Orzekanie o winie Pasionka jest przedwczesne"

Dla dobra śledztwa smoleńskiego okoliczności odsunięcia od postępowania prokuratora Marka Pasionka powinny zostać jak najszybciej wyjaśnione - uważają politycy, którzy gościli w audycji "Śniadanie w Trójce".

2011-06-11, 14:00

"Orzekanie o winie Pasionka jest przedwczesne"

Posłuchaj

Śniadanie w Trójce
+
Dodaj do playlisty

Decyzję w sprawie odsunięcia Pasionka podjął Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski. Według doniesień prasowych, Pasionek miał zwracać się nieoficjalnie do Amerykanów o pomoc w uzyskaniu dowodów przydatnych w śledztwie i przekazać im część materiałów z polskiego postępowania. Prezydencki doradca Henryk Wujec powiedział, że prokurator generalny Andrzej Seremet powinien wyjaśnić wątpliwości wokół tej sprawy.

Zdaniem Henryka Wujca, jest to tym ważniejsze, że ostatnio dochodziło do wielu sytuacji, kompromitujących prokuraturę. Według posła PO Jarosława Gowina, orzekanie teraz o winie prokuratora Pasionka byłoby przedwczesne. Polityk Platformy, komentując doniesienia o tym, że zawieszenie prokuratora Pasionka mogło mieć związek z ewentualnym postawieniom zarzutów członkom rządu, powiedział, że śledczy nadzorował postępowanie, więc i tak nie miał możliwości stawiania zarzutów.

Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak zwrócił uwagę, że jeśli rzeczywiście członkowie rządu mieli usłyszeć zarzuty i śledczy, który nosił się z takim zamiarem, jest usuwany, świadczyłoby to bardzo źle o sytuacji w prokuraturze. Zdaniem Błaszczaka, dziwne jest także to, że prokurator generalny nic nie wiedział o sprawie. Poseł PiS uważa, że znaczenie może mieć tu także fakt, iż Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski rozpoczął karierę w czasie stanu wojennego.

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha, należy zweryfikować doniesienia o tym, że zawieszenie prokuratora Pasionka miało związek z zarzutami dla ministrów rządu Donalda Tuska. Polityk SLD uważa, że postępowanie prokuratury jest dziwne i dwuznaczne. Jego zdaniem, można w nim dostrzec zachwianie proporcji. Jerzy Wenderlich zwrócił uwagę, że przymyka się oczy na takie uchybienia, jak kupowanie głosów przez polityków PO i ich uwikłanie w aferę hazardową. Jerzy Wenderlich przypomniał, że wielokrotnie już dochodziło do przecieków ze śledztwa smoleńskiego i wtedy wobec nikogo nie wyciągano konsekwencji.

REKLAMA

Paweł Poncyljusz z PJN zwrócił uwagę, że zawieszenie prokuratora Pasionka rodzi kolejne pytania wokół śledztwa smoleńskiego. Dodał, że Polacy i tak są niezadowoleni z jego przebiegu.

Minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL uważa, że prokuratura w Polsce w ogóle działa bardzo źle. Jego zdaniem, sprawę powinien wyjaśnić prokurator generalny.

"Oczywista i rażąca obraza przepisów prawa " oraz "uchybienie godności urzędu prokuratorskiego" - tak o podejrzeniach wobec prokuratora Marka Pasionka mówił wczoraj rzecznik Prokuratury Wojskowej Marcin Maksjan. Powiedział on na konferencji prasowej, że trwa wstępne postępowanie wyjaśniające wobec prokuratora na podstawie materiałów zgromadzonych w śledztwie przez Wojskową prokuraturę Okręgową w Poznaniu. Prokurator generalny Andrzej Seremet zażądał od szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej, generała Krzysztofa Parulskiego wyjaśnień na piśmie w tej sprawie.

rr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej