Erdogan premierem Turcji trzecią kadencję
Rządząca partia premiera Recepa Erdogana wygrała wybory parlamentarne w Turcji. Konstytucji jednak nie zmieni, przynajmniej samodzielnie.
2011-06-13, 03:45
Posłuchaj
Według wstępnych wyników, Partia Sprawiedliwości i Rozwoju uzyskała nieco ponad 50 procent głosów. To jednak za mało, by zmienić konstytucję. Partia premiera Erdogana była pewnym faworytem głosowania. Ugrupowanie szło do wyborów z nadzieją, że uda się zdobyć 2/3 miejsc w parlamencie tak, aby móc zmienić konstytucję.
Premier Erdogan argumentował, że poprawki miały przybliżyć Turcję do Europy. Po głosowaniu polityk chwalił przewidywaną wysoką frekwencję. - Cieszę się z tego, że tak wiele osób poszło do urn. To dla mnie ogromna satysfakcja, bo przekonywaliśmy mieszkańców, jak ważne są te wybory - mówił. Erdogan zapowiedział, że będzie rozmawiał z opozycją na temat zmian w konstytucji. Wybory przebiegały spokojnie i zostały wysoko ocenione przez obserwatorów. - Turcja zrobiła krok naprzód w kierunku demokratyzacji, normalizacji i demilitaryzacji - ocenia dziennikarz gazety „Sabah” Yavuz Baidar.
W wyborach startowali też przedstawiciele partii prokurdyjskich, co dotąd nie zdarzało się w Turcji. Zdobyli oni prawdopodobnie około 5 procent poparcia, a więc za mało, by wejść do parlamentu.
IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA