Trzeci potwierdzony przypadek EHEC w Polsce
W organizmie 68-letniej kobiety z Giżycka wykryto bakterię E.coli o tym samym serotypie, który wywołuje zachorowania w Niemczech - potwierdził dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Olsztynie, Janusz Dzisko.
2011-06-13, 08:40
Posłuchaj
Kobieta przebywa na oddziale zakaźnym giżyckiego szpitala. 68-latka opiekowała się młodszym bratem siedmioletniego chłopca, u którego potwierdzono EHEC, a który jest hospitalizowany w warszawskim szpitalu.
To trzeci potwierdzony przypadek groźnej bakterii w Polsce i drugi w województwie warmińsko-mazurskim. Pierwszym potwierdzonym przypadkiem E. coli w tym województwie był właśnie siedmiolatek, który groźną bakterią zaraził się od ojca, który niedawno wrócił z Niemiec.
Badania Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie wykluczyły natomiast zarażenie groźnym szczepem E.coli u 24-letniej mieszkanki Lidzbarka Warmińskiego, która opuściła szpital.
Bakterie w kiełkach fasoli
Władze niemieckie poinformowały, że szczep bakterii EHEC odpowiedzialny za falę zachorowań odkryto w paczce kiełków fasoli pochodzących z uprawy ekologicznej w Dolnej Saksonii.
Nie wiadomo jednak, skąd wzięła się tam bakteria. Mogła zostać przyniesiona przez zarażonego pracownika. Albo trafić do Niemiec zza granicy - w sprowadzanych nasionach.
Od 1 maja zatrucie wywołane groźnym szczepem pałeczki okrężnicy potwierdzono u prawie 4000 osób. 34 osoby zmarły, z czego 33 w Niemczech.
IAR,PAP,kk
REKLAMA