Paweł Cymcyk: frank będzie drożał
Kurs franka do złotego zbliża się do historycznego maksimum. Dzisiaj za franka płacimy 3 złote 33 grosze.
2011-06-16, 14:38
Posłuchaj
To nie koniec wzrostu - prognozuje Paweł Cymcyk - główny analityk rynków finansowych w A-Z Finanse S.A.
Jak dodaje, kurs może sięgnąć nawet 3 złotych 50 groszy. Ekonomista wyjaśnia, że taki wzrost spowodowany jest niepewnością na rynkach ekonomicznych na całym świecie. Jak zaznacza, problemy euro i funta oraz ostatnie spadki na rynku amerykańskim spowodowały wzrost awersji do ryzyka. Paweł Cymcyk wyjaśnia, że wszystkie kapitały uciekają w bezpieczną przystań, a tą bezpieczną przystanią na razie jest tylko i wyłącznie frank.
Jak dodaje, kurs franka do złotego jest bezpośrednio związany z kursem franka do euro. A ten kurs, jak zaznacza ekonomista jest teraz na historycznym minimum i można oczekiwać, że dalej będzie spadał. Paweł Cymcyk podkreśla, że do czasu uspokojenia sytuacji w Grecji i uspokojenia globalnych nastrojów gospodarczych frank będzie drożał, chociaż już nie w takim tępie jak ostatnio.
Wzrost wartości franka w sposób oczywisty uderza w tych, którzy zaciągnęli kredyty w tej walucie - wyjaśnia Paweł Cymcyk. Jak dodaje silny frank to również zły sygnał dla szwajcarskiej gospodarki, która jest oparta na eksporcie.
REKLAMA
Najwyższy kurs franka wynosił 3 złote 34 grosze.
IAR, to
REKLAMA