Specjaliści: nie jedzmy owoców prosto z krzaka
Specjaliści ostrzegają: wraz z nieumytymi truskawkami, poziomkami, jagodami czy malinami możemy zjeść groźnego pasożyta, który wywołuje bąblowicę.
2011-06-24, 11:01
Posłuchaj
- Tasiemiec przenoszony jest przez chore zwierzęta i jest bardzo groźny dla człowieka - podkreśla doktor Elżbieta Gołąb z Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny.
Rozwija się u człowieka tak, jak choroba nowotworowa. Najczęściej rozpoczyna się od wątroby, tam tworzą się malutkie torbiele, które opanowują wątrobę a potem wraz z krwią lub z chłonką przedostają się do odległych narządów.
- Ponieważ choroba zwykle rozpoznawana jest późno, często takie przypadki kończą się śmiercią - dodaje doktor.
Gołąb nie zniechęca jednak do jedzenia świeżych owoców i jagód: Można bezkarnie i z całą przyjemnością jeść świeże jagody i owoce, ale należy je przedtem bardzo dobrze wypłukać pod bieżącą wodą. Ponieważ znajdujące się na powierzchni pasożyty wtedy nam nie zagrażają.
- W żadnym wypadku nie należy jeść bezpośrednio z krzaka i nie należy się sugerować, że hodowla jest ekologiczna - zaznacza.
Specjaliści podkreślają, że po powrocie z lasu czy jakiejkolwiek wycieczki na świeże powietrze należy dokładnie umyć ręce. Zakażenie bąblowicą może nastąpić poprzez brudne ręce.
IAR,kk
REKLAMA