Koniec pikników lotniczych w obecnej formule?
Przepisy dotyczące pokazów lotniczych zostaną zmienione.
2011-06-25, 07:12
Małopolski Piknik Lotniczy, który miał się rozpocząć w sobotę, nie odbędzie się. 26 maja Urząd Lotnictwa Cywilnego uchylił wytyczne dotyczące organizacji pokazów lotniczych. To mocno skomplikowało sytuację krakowskiego lotniska Rakowice-Czyżyny.
Teraz, jak tłumaczy Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego, mogłoby ono przyjąć co najwyżej paralotnie i statki powietrzne klasy ultralight. - To sprowadzałoby sztandarową imprezę lotniczą do skali niewielkiego zlotu - podkreśla Radwan. Organizatorzy postanowili odwołać imprezę i czekać, co będzie dalej.
- Zalecenia prezesa ULC zostały wprowadzone w życie w 2005 roku, a po zaledwie sześciu latach są znoszone. W tygodniu mamy spotkanie w urzędzie, może wówczas będziemy wiedzieli więcej - przyznaje "Rzeczpospolitej" Sławomir Adamkowski, dyrektor Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej.
Jak wyjaśnia ULC, wytyczne zostały zniesione, ponieważ w wielu punktach kolidowały z rozporządzeniem ministra infrastruktury. A to właśnie ono powinno regulować wszelkie kwestie związane z organizacją pokazów.
Według tego rozporządzenia, organizator pokazów musi m.in. dokonać weryfikacji pilotów, wyznaczyć osobę odpowiedzialną za przebieg pokazu i przestrzeganie przepisów lotniczych, wytyczyć odpowiednie strefy, w których loty się odbędą.
Tomasz Hypki, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa, nie widzi potrzeby wprowadzania drastycznych zmian w prawie. - Przepisy są dobre, większość z nich wynika z prawa międzynarodowego - mówi.
Jego zdaniem, problem polega na czym innym - piloci ich po prostu nie przestrzegają. Dlatego piloci, którzy podczas pokazów schodzą poniżej dopuszczalnej wysokości, powinni być z nich wykluczani. Zadbać o to miałby obecny na imprezie przedstawiciel ULC.
PAP,kk
REKLAMA