Paliwo napędzane rabatami
Wojna cenowa między koncernami paliwowymi w naszym kraju doprowadziła do coraz większych promocji na stacjach benzynowych.
2011-07-07, 06:27
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że stacje benzynowe kuszą kartami rabatowymi pre-paidów czy nawet bonami do dyskontów. W efekcie ceny paliwa potrafią spaść o kilkadziesiąt groszy za litr. I to w sytuacji gdy ropa na światowych rynkach drożeje - podkreśla gazeta.
Dodaje przy tym, że od środy na stacji jednego z koncernów każdy, kto kupi 25 litrów zwykłego paliwa albo 20 litrów paliwa premium, otrzymuje bon rabatowy o wartości 15 złotych na zakupy w jednej z sieci. Warunek jest jeden - jednorazowo trzeba wydać w sklepie przynajmniej 100 złotych. Daje to rabat dający przynajmniej 75 groszy na litrze.
Z kolei jedna z sieci supermarketów, oferuje po zrobieniu w niej zakupów, możliwość zatankowania tańszego paliwa. Oszczędności mogą tu sięgnąć 25 groszy na litrze.
"Dziennik Gazeta Prawna"/mr
REKLAMA
REKLAMA