Pampeluna: kolejny dzień fiesty, kolejni ranni
W trzeciej gonitwie byków cztery osoby zostały ranne. Jeden mężczyzna został ugodzony rogiem w nogę.
2011-07-09, 05:00
Posłuchaj
Pozostali mają niegroźne obrażenia kończyn i twarzy.
Gonitwy byków w hiszpańskiej Pampelunie odbywają się w ramach fiesty ku czci św. Fermina. Sobotnia gonitwa jest tradycyjnie jedną z najpopularniejszych z ośmiu.
Śmiałkowie, wyposażeni jedynie w zwinięte w rulon gazety, uciekają uliczkami Starego Miasta przed stadem byków. Trasa ma ponad 800 metrów. Kończy się na arenie, gdzie byki giną z rąk torreadorów.
W sobotę panował taki tłok, że policja nie dopuściła wszystkich chętnych do biegu. Wyścig trwał niespełna trzy minuty. W połowie drogi dwa byki zawróciły, ale to nie one atakowały biegnących. Najbardziej niebezpieczne okazały się zwierzęta przewodzące stadu.
Od 1911 roku, gdy rozpoczęto prowadzenie statystyk, w biegach z bykami poniosło śmierć 15 osób.
IAR,PAP,kk
REKLAMA