"Lwica lewicy" skazana. "Nie czuję się winna"
Aleksandra Jakubowska powiedziała, że wyrok sądu uznający ją za winną nieprawidłowości przy przygotowaniu ustawy medialnej w 2002 r. budzi jej duże zdziwienie.
2011-07-19, 10:00
Posłuchaj
Była wiceminister kultury została skazana na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Jakubowska przypomniała, że w grudniu 2007 r., w poprzednim procesie sąd okręgowy ją uniewinnił.
- Jesteśmy w tym samym sądzie, sprawą zajmują się sędziowie tego samego wydziału, trzy lata temu trzech zawodowych sędziów jednogłośnie uznało, że jestem niewinna, a przewodniczący wręcz grzmiał na prokuraturę białostocką, że zastosowano stalinowskie metody polegające na użyciu hasła: dajcie mi człowieka, a znajdę paragraf - powiedziała była wiceminister kultury.
- Ja już przestałam się poddawać, jest jeden-jeden, zobaczymy, jaki będzie wynik trzeciego starcia - mówiła Jakubowska. Podkreśliła, że złoży odwołanie od wtorkowego wyroku.
Bezprawne zmiany w ustawie medialnej
Proces toczył się od 20 czerwca po raz drugi, po uchyleniu w 2008 r. wyroku uniewinniającego. Razem z Jakubowską na ławie oskarżonych zasiadali byli urzędnicy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz ministerstwa kultury: Iwona G. i Tomasz Ł. Zostali oni skazani odpowiednio - na trzy i sześć miesięcy pozbawienia wolności, również w zawieszeniu na dwa lata.
REKLAMA
Proces miał związek z tzw. aferą Rywina, czyli korupcyjną propozycją złożoną w 2002 roku Agorze, wydawcy "Gazety Wyborczej". Prokuratura badała, jak doszło do wprowadzenia bezprawnych zmian w projekcie ustawy medialnej.
Jakubowskiej postawiono w zarzut przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego przez bezprawne dokonanie zmian zapisów w rządowym projekcie nowelizacji ustawy. Chodziło o zapis dotyczący prywatyzacji telewizji regionalnej i jego zmianę w taki sposób, że prywatyzacja byłaby niemożliwa.
aj
REKLAMA