Pszczoła kontra słoń
Dzięki stawianiu uli w granicach gospodarstw kenijscy farmerzy odpoczęli od ataków słoni, które szukają pokarmu. Według badaczy, skuteczność naturalnego ogrodzenia sprawdziła się aż w 97 proc. przypadków.
2011-07-19, 10:53
W ostatnich dwóch dekadach liczba słoni w Kenii wyraźnie wzrosła i wynosi dziś około 7 500 sztuk. Niestety głodne zwierzęta często nawiedzają okoliczne wioski. Aby obronić spiżarnię i dobytek, ludzie podejmują się drastycznych środków, np. podtruwają zwierzęta albo do nich strzelają.
Naukowcy postanowili spróbować naturalnych metod odstraszania i wyniki badań pokazały, że słonie wyraźnie unikają afrykańskich pszczół miodnych. Owady te choć są niewielkie, potrafią doprowadzić słonia do paniki. Co prawda nie są w stanie przebić żądłami skóry zwierzęcia, ale mogą dokuczliwie skłuć okolicę oczu i wnętrze trąby.
W roku 2009 eksperci z brytyjskiego University of Oxford oraz z organizacji charytatywnej Save the Elephants rozpoczęli pilotażowy projekt, aby sprawdzić, czy ule zapobiegną konfliktom ludzi i słoni.
W trakcie badań słonie próbowały nawiedzić osady aż 32 razy, ale przez nowy rodzaj zapory zdołał się przedrzeć tylko jeden samiec.
- Ule tworzące ogrodzenie nie tylko powstrzymały słonie przed plądrowaniem wiosek. Dodatkowo skorzystali farmerzy, zwiększając swoje skromne zarobki ze sprzedaży miodu - powiedziała kierująca badaniami biolog z University of Oxford, dr Lucy King
REKLAMA
PAP, aha
REKLAMA