Bombiarz zatrzymany. Sąsiedzi zaskoczeni
Dowody potwierdzają, że zatrzymany w piątek po południu mężczyzna to osoba, która od kilku tygodni terroryzowała Kraków - powiedział szef małopolskiej policji Andrzej Rokita.
2011-07-22, 21:25
Posłuchaj
Dodał, że sprawa była trudna m.in. z uwagi na zachowanie sprawcy - mężczyzna nie zostawiał śladów, jest z pozoru osobą normalną, mieszka samotnie, ma dobrą opinię u sąsiadów, choć był już wcześniej karany za przestępstwa kryminalne.
- Nic z pozoru nie mogło wskazywać na to, że jest to człowiek, który dokonuje tego typu przestępstw - powiedział szef małopolskiej policji. Dodał, że w mieszkaniu zatrzymanego znaleziono kolejny, prawdopodobnie przygotowany do użycia ładunek wybuchowy.
Sąsiedzi zaskoczeni
Zatrzymany mężczyzna to Rafał K., mieszkaniec Swoszowic, ma 38 lat. Oprócz podkładania bomb jest podejrzewany także o podpalenia samochodów i garaży w tej dzielnicy. Sąsiedzi zatrzymanego mężczyzny są zaskoczeni.
REKLAMA
Od kilku tygodni na terenie Krakowa dochodziło do eksplozji ładunków wybuchowych domowej konstrukcji. Najpierw 29 czerwca w rejonie Borku Fałęckiego doszło do dwóch wybuchów, w których trzy osoby zostały ranne. Następnie 14 lipca doszło do eksplozji w jednym z bloków mieszkalnych w Nowej Hucie, ranny został 35-letni mężczyzna. 17 lipca podczas wybuchu kolejnego ładunku ranny został 65-latek.
Po ostatniej eksplozji policjanci opublikowali portret pamięciowy mężczyzny, a nad sprawą pracowała specjalna grupa złożona z policjantów i funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego a także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i zespół prokuratorów.
REKLAMA
REKLAMA