Wspominamy Włodzimierza Wysockiego poetę gitary
Autor około 600 pieśni, znanych dziś już nie tylko w Rosji, ale i na całym świecie, za życia nie doczekał się wydania swoich wierszy.
2011-07-25, 11:49
Posłuchaj
Włodzimierz Wysocki, znany dobrze w Polsce rosyjski poeta, pieśniarz i aktor zmarł w Moskwie, w nocy z 24 na 25 lipca 1980 roku.
Jako aktor zyskał sławę swoimi kreacjami w Teatrze na Tagance oraz rolami filmowymi. Dla większości był jednak przede wszystkim pieśniarzem. Śpiewał niskim barytonem, przy akompaniamencie gitary.
Pod wpływem twórczości Okudżawy, dość szybko znalazł własną drogę wyrazu. Enfant terrible radzieckiej sceny rozrywkowej, nigdy nie zyskał uznania w oczach władz radzieckich. Zmarł nagle, na serce, wskutek nałogu (uzależnienie od różnych środków pobudzających) i wyniszczającego trybu życia.
REKLAMA
Jego śmierć poruszyła całą Moskwę, a pogrzeb zgromadził olbrzymie tłumy, które mimo blokady informacyjnej zjawiły się najpierw w Teatrze na Tagance, a potem na Cmentarzu Wagańskowskim. Do dziś jego grób tonie w kwiatach, a wielbiciele jego twórczości starają się zgłębić fenomen Wysockiego.
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia - Piosenki Niezależne>>>
aj
REKLAMA