300 strażaków walczy ze skutkami podtopień
Na Podkarpaciu blisko 300 pracowników straży pożarnej usuwa skutki intensywnych opadów deszczu.
2011-08-01, 16:30
- Od rana wyjeżdżaliśmy do ponad 60 interwencji związanych z opadami  deszczu. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z powiatów; niżańskiego,  stalowowolskiego i tarnobrzeskiego - powiedział dyżurny podkarpackiej straży  pożarnej, Marek Rusnarczyk. 
 Strażacy pompują wodę z podtopionych posesji, piwnic i studni. Trwa też  monitorowanie stanu wody na niektórych potokach. 
 Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie,  pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w Krośnie, powiecie  stalowowolskim oraz w gminach Czudec, Frysztak, Niebylec, Strzyżów i  Wiśniowa w pow. strzyżowskim, a także w gminach Białobrzegi, Czarna,  Łańcut i Żołynia w pow. łańcuckim. Odwołano alarm powodziowy w gminie  Jeżowe k. Niska. 
 
Stany alarmowe przekroczone są w Rudzie Jastkowskiej k. Stalowej Woli na  rzece Bukowa oraz na Trzebośnicy w Sarzynie k. Leżajska. Obie rzeki są  dopływami Sanu.
sm