Kondolencje od Łukaszenki po śmierci Leppera
W zwiazku ze śmiercią Andrzeja Leppera, prezydent Aleksander Łukaszenka przekazał wyrazy współczucia kierownictwu Samoobrony i bliskim byłego wicepremiera.
2011-08-09, 14:41
Posłuchaj
Poinformowała o tym państwowa agencja informacyjna BiełTA. Informując o kondolencjach, agencja nazywa szefa Samoobrony "znanym obrońcą praw człowieka".
Andrzej Lepper nie żyje - zobacz serwis specjalny>>>
"Nie bał się otwarcie mówić prawdy i za swoją pozycję obywatelską niejednokrotnie był krytykowany przez przeciwników" - napisał prezydent Białorusi o Andrzeju Lepperze. Aleksander Łukaszenka podkreślił, że na Białorusi pozostanie pamięć po przewodniczącym Samoobrony za jego wkład w rozwój białorusko-polskich stosunków.
Mińsk oczekuje wyjaśnień
Tymczasem organ administracji prezydenta gazeta "Sowietskaja Biełorussija" pisze, że śmierć Andrzeja Leppera nastąpiła w zagadkowych okolicznościach, a Mińsk oczekuje wyjaśnienia tej sprawy. Telewizja ONT zwróciła uwagę, że szef Samoobrony "był jednym z niewielu polskich polityków którzy utrzymywali kontakty z Białorusią i jej władzami".
REKLAMA
W sobotę białoruskie MSZ wezwało władze Polski do "obiektywnego zbadania śmierci Leppera" i zasugerowało, by zaprosiły one ekspertów międzynarodowych w celu zbadania tej sprawy.
"Niewydodny dla Unii Europejskiej"
Śmierci Leppera poświęcona jest również publikacja Wadzima Hihina, redaktora naczelnego pisma "Biełaruskaja Dumka", zamieszczona na stronie oficjalnej agencji BiełTA w poniedziałek.
Hihin przypomina w niej śmierć antyimigranckiego polityka Pima Fortyuna, zamordowanego w Holandii w 2002 roku oraz Joerga Haidera, który zginął w wypadku samochodowym w Austrii w 2008 roku, a także zabójstwo w 1986 roku premiera Szwecji Olofa Palmego.
"Co łączy te dziwne śmierci i jawne zabójstwa polityczne? Ich ofiarami stawali się ludzie niezwyczajni, którzy nie wpisywali się w przyjęte normy jałowej europejskiej poprawności politycznej. Przy tym, politycy ci zyskali ogromną popularność. Właśnie taki był Andrzej Lepper" - pisze Hihin. Dodaje: "Jeśli wasza działalność, poglądy, ideologia, rozmijają się z +ogólną linią+ Unii Europejskiej i jednocześnie próbujecie zapewnić sobie poparcie wyborców, to prawdopodobieństwo tego, że stanie się z wami coś bardzo nieprzyjemnego, raptownie się zwiększa" - ocenia Hihin.
REKLAMA
"Łukaszenka wykorzystuje śmierć Leppera"
Niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti" ocenia, że "retoryka białoruskiego MSZ i oficjalnych komentarzy, jest analogiczna" i do oświadczeń polityków zachodnich po śmierci opozycyjnego białoruskiego dziennikarza Aleha Biabienina. Znaleziono go powieszonego we wrześniu 2010 roku. Eksperci OBWE, którzy badali w 2011 r. materiały śledztwa białoruskiego orzekli, że Biabienin popełnił samobójstwo; współpracownicy dziennikarza nie wierzyli, by to zrobił.
Także niezależny portal internetowy "Nawiny" napisał, że Mińsk wykorzystuje śmierć polskiego polityka, by poprawić własny wizerunek. To właśnie Białoruś jest krytykowana za przypadki zaginięć ludzi, a teraz wykorzystuje sytuację, by powiedzieć: "popatrzcie gnijący Zachód o coś nas oskarża, a problemy są te same!" - czytamy w portalu "Nawiny".
Szef Samoobrony, były wicepremier rządu PiS-LPR-Samoobrona został znaleziony martwy w piątek w warszawskiej siedzibie partii. Na miejscu nie znaleziono listu pożegnalnego. Niektórzy byli współpracownicy Leppera nie wierzą w samobójstwo. Prokuratura w Warszawie poinformowała w poniedziałek, że podczas sekcji zwłok Leppera nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. W sprawie toczy się śledztwo.
REKLAMA
mch
REKLAMA