Żołnierzowi nie działa polisa. Sprzeda protezę?
Polscy żołnierze podpisują polisy ubezpieczeniowe, które "nie działają" na wojnie. PZU, choć wypłacił odszkodowanie, zażądał potem od rannego zwrotu pieniędzy.
2011-08-17, 06:29
Żołnierze przed wyjazdem zawierali m.in. umowę z PZU Życie. Polisa miała chronić ich finansowo przed "trwałym uszczerbkiem na zdrowiu spowodowanym nieszczęśliwym wypadkiem" – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Okazało się jednak, że polisa nie obejmuje działań wojennych. Tak było w przypadku chorążego Franciszka Jurgielewicza, który raniony wystrzelonym przez talibów pociskiem musiał poddać się amputacji nogi. Poza odszkodowaniem z wosjkowej polisy żołnierz dostał też od wojska protezę nogi wartą ok. 100 tys. zł.
Jurgielewicz posiadał jednak także własną polisę wykupioną w PZU. Firma odmówiła wypłaty pieniędzy w związku z wypadkami w Afganistanie, gdyż doszło do nich w wyniku działań wojennych, a takich przypadków polisa nie obejmuje. Wypłacono pieniądze za dni spędzone w szpitalach w Polsce, ale teraz ubezpieczyciel żąda zwrotu.Jego zdaniem świadczenia były wypłacone niesłusznie.
Aby spłacić zadłużenie wobec ubezpieczyciela, żołnierz chce sprzedać wojskową protezę w serwisie aukcyjnym.
REKLAMA
Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
PAP, wit
REKLAMA