Brytyjscy detektywi w Polsce ws. morderstwa na Jersey

Angielscy funkcjonariusze zamierzają przesłuchać brata Damiana Rz., domniemanego zabójcy sześciu osób, w tym trojga dzieci.

2011-08-17, 07:40

Brytyjscy detektywi w Polsce ws. morderstwa na Jersey

Posłuchaj

Sąsiedzi zszokowani tragedią: to był dobry chłopak
+
Dodaj do playlisty

Do morderstwa doszło w niedzielę w St. Helier na wyspie Jersey. Jak donosi telewizja Sky, funkcjonariusze ekipy śledczej chcą zapytać brata o stan psychiczny domniemanego zabójcy.

Czytaj więcej o zabójstwie na Jersey >>>

- Jest to bardzo skomplikowane dochodzenie. Obejmuje dwie młode rodziny i żywo dotyczy lokalnej społeczności. Staramy się ustalić, co dokładnie stało się tragicznego popołudnia minionego weekendu - powiedział prowadzący śledztwo inspektor Stewart Gull z działu dochodzeniowo-śledczego.

>>> Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH <<<

Damian Rz. miał dopuścić się zabójstwa swojej żony Izabeli Rz., dwojga dzieci Kacpra i Kingi w wieku 18 miesięcy i 6 lat, 55-letniego teścia Marka G., oraz najlepszej przyjaciółki żony 34-letniej Marty de la Haye (także Polki) oraz jej pięcioletniej córeczki Julii (z mieszanego polsko-brytyjskiego małżeństwa).

Po domniemanym zabójstwie sześciu osób Damian Rz. usiłował popełnić samobójstwo. Groził też sąsiadom, pragnącym przyjść ofiarom z pomocą. Obecnie przebywa w szpitalu w stanie ciężkim, choć stabilnym. Formalnie ma status aresztowanego.

Lekarz patolog stwierdził we wtorek, że Izabela Rz. nie była w ciąży w chwili śmierci. Niektóre, nieoficjalne doniesienia sugerowały, że Rz. zabił żonę z zazdrości, ponieważ miała być w ciąży z dzieckiem innego mężczyzny.

Dominika N. - Polka mieszkająca na Jersey, która uczy w miejscowej polskiej szkole sobotniej i znała rodzinę, powiedziała mediom, że przed czterema tygodniami Damian Rz. usiłował targnąć się na swe życie, biorąc 80 pigułek antydepresyjnych. Powodem skłonności samobójczych była depresja na tle trudności w małżeństwie. - Damian Rz. był zawsze spokojny. Nigdy nie widziałam, by nie panował nad sobą. Trudno uwierzyć, że coś go pchnęło do takiego czynu - mówi N.

Izabela Rz. zginęła od ran nożem kilka godzin po powrocie z Polski, gdzie wraz z mężem odwiedziła rodzinę. N. nie wyklucza, że stres związany z podróżą w połączeniu z depresją mężczyzny mogły mieć wkład w tragedię rodziny Rz. Przyjaciel Damiana Rz. mówi o nim, że od kilku tygodni był "zdołowany".

Rz. byli małżeństwem od ośmiu lat. Na Jersey mieszkali od sześciu lat. Rz. pracował jako stolarz.

Brytyjska
Brytyjska wyspa Jersey na kanale La Manche


sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej