Trypolis czeka na oblężenie z trzech stron
41-letnie rządy Muammara Kaddafiego w Libii mogą wkrótce dobiec końca, jeśli powiedzie się marsz na stołeczny Trypolis, prowadzony z trzech kierunków - pisze "Guardian" w swojej korespondencji.
2011-08-20, 07:05
Powstańcy zajęli już nadmorskie Zlitan położone na wschodzie, wyparli rządowe wojska z położonej na zachodzie Zawiji i oblegają z dwóch stron główną nabrzeżną drogę prowadzącą do Trypolisu.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Wojska Kaddafiego ugrzęzly w bitwach i potyczkach w małych enklawach położonych kilkadziesiąt kilometrów wokół stolicy. Powstańcy z Misraty szczególnie trudne walki toczyli o Zlitan, gdzie starli się z czołgami i wojskami z 32. brygady dowodzonej przez Chamisa Kaddafiego, syna pułkownika. Trzydziestu pięciu powstańców zginęło w ciągu jednego zaledwie dnia walk.
REKLAMA
W piątek wieczorem dowództwo w Bengazi poinformowało jednak, że położone 200 km na wschód od Trypolisu Zlitan zostało zdobyte, a powstańcze wojska dotarły na przedmieścia al-Chums kolejne 60 kilometrów na zachód.
Al-Chums to ostatnia duża miejscowość na wschód od stolicy, leżąca przy głównej nabrzeżnej trasie do Trypolisu.
- Mamy mnóstwo roboty, zginęło wielu męczenników. Części twarzy, dokładnie trzech, nie jesteśmy w stanie zidentyfikować - cytuje brytyjska gazeta słowa lekarza z Misraty. Według jego słów ranni relacjonują, że w Zlitan wojska Kaddafiego ukryły wyrzutnie rakiet w cywilnych domach. - Cholerne dranie wiedzą, że nie strzelamy do domów w obawie przed ofiarami cywilnymi. Specjalnie ukryli się z ciężką bronią w domach - miał powiedzieć jeden z rannych, który trafił do szpitala Mudżamma Aledad w Misracie.
Na zachodzie Libii tymczasem powstańcy zdobyli Zawiję, położoną 50 km od stolicy. Awangarda powstańczej armii miała nawet dotrzeć już do Dżanzur na przedmieściach miasta. Trwają także walki o zajęcie Zuary, jednego z ostatnich miast na zachodzie pozostających w rękach reżimu, które - według słów powstańców - ma upaść "w najbliższych trzech, lub czterech dniach".
REKLAMA
Po podejściu do Trypolisu od południa i zachodu - a teraz także wschodu - przygotowywana jest ewakuacja zagranicznych robotników, głównie Egipcjan, uwięzionych w Trypolisie. - Przeglądamy wszystkie możliwości, ale prawdopodobnie będziemy musieli to zrobić (przeprowadzić ewakuację - red.) morzem - powiedziała rzeczniczka Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji Jemini Pandya.
Przed wojną w Libii było od 1.5 do 2.5 miliona obcokrajowców, głównie azjatyckich i afrykańskich robotników, jednak od rozpoczęcia konfliktu ponad 600 tysięcy z nich zbiegło z kraju.
Jednak wiele tysięcy wciąż pozostaje uwięzionych w Trypolisie, który jeszcze do ubiegłego tygodnia był bezpieczny zdala od walk. Z Trypolisu do tunezyjskiej granicy są jedynie dwie godziny jazdy samochodem.
"The Guardian", sg
REKLAMA
REKLAMA