Szkoły gotowe na przyjęcie sześciolatków
Minister edukacji Katarzyna Hall jest pewna, że wcześniejsze rozpoczynanie edukacji jest bardzo dobre dla dziecka, bo szybciej dostaje bodźce do rozwoju.
2011-08-25, 20:12
Posłuchaj
Katarzyna Hall podkreśliła, że w zdecydowanej większości szkół są sześciolatki, najczęściej w tzw. oddziałach przedszkolnych. Zaznaczyła również, że wybór, czy dziecko pójdzie do przedszkola czy szkoły należy do rodziców, a samorządy korzystają z programu "Radosna szkoła", który pozwala im lepiej wyposażyć miejsca zabaw dla dzieci, kupować pomoce dydaktyczne.
- My jako "Solidarność" nie jesteśmy przeciwni temu, żeby sześciolatki były w szkole, natomiast jesteśmy przeciwni sposobowi wprowadzania tego obowiązku – powiedział Ryszard Proksa , przewodniczący oświatowej "Solidarności".
Jego zdaniem polski system oświaty nie jest przygotowany na wprowadzenie sześcioletnich dzieci do systemu szkolnego.
- Z raportu NIK wynika, że 50 proc. placówek jest nieprzystosowanych do przyjęcia sześcioletnich dzieci – powiedział gość Trójki.
REKLAMA
Według niego reforma powinna wejść w życie nie wcześniej niż za trzy lata.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
Katarzyna Hall za największy sukces swojej kadencji uznała upowszechnienie edukacji przedszkolnej. Ryszard Proksa powiedział, że "Solidarność" uznaje minister Hall za najgorszego ministra edukacji od końca II wojny światowej.
- Jest przykładem złamania prowadzenia dialogu społecznego – powiedział.
REKLAMA
mr
REKLAMA