Syria: jeśli zaatakuje nas NATO, w Izraelu zginą cywile
Reżim w Damaszku daje do zrozumienia, że w odpowiedzi na ewentualną interwencję zbrojną NATO w Syrii zaatakowałby rakietami skupiska ludności cywilnej w Izraelu.
2011-08-26, 09:19
Ostrzeżenie przekazane zostało anonimowo za pośrednictwem jednego z portali utożsamianych z władzami syryjskimi.
Według tego źródła ewentualnym atakiem rakietowym na Izrael Syryjczycy zagrozili podczas ostatniej wizyty w Damaszku szefa dyplomacji tureckiej - Ahmeta Davutoglu. Portal cytuje też podobną wypowiedź anonimowego oficera irańskiego.
Ocenia się, że gdyby faktycznie miało dojść do interwencji NATO - armia turecka weszłaby do Syrii, tworząc strefę buforową wzdłuż granicy między obu państwami. Tego rodzaju posunięcie mogłoby stanowić ostateczny cios dla zachwianego i tak reżimu w Damaszku. Nic dziwnego, że Baszar al-Assad ostrzegł niedawno, iż jego siły dysponują jeszcze „wieloma niespodziankami”.
Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
W Izraelu wypowiedź ta odebrana została jako wyraźna aluzja do rakiet balistycznych typu ziemia-ziemia, mogacych ugodzić w Tel Awiw.
sg
REKLAMA