Szwedzki koncern przenosi produkcję z Polski na Węgry?
Związkowcy z katowickiego zakładu szwedzkiego koncernu ESAB chcą powołać spółkę pracowniczą, by ratować zakład i miejsca pracy w przedsiębiorstwie.
2011-08-29, 15:23
Na początku sierpnia zarząd spółki, wytwarzającej produkty związane z procesami spawania i cięcia, poinformował zakładową Solidarność o zamiarze zwolnienia ponad jednej trzeciej załogi.
Redukcja jest wynikiem decyzji europejskich władz koncernu o likwidacji w katowickim zakładzie części linii produkcyjnej i przeniesienie jej do zakładu na Węgrzech.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
Zdaniem związkowców to wstęp do likwidacji przedsiębiorstwa. Śląsko- Dąbrowska Solidarność wystosowała list do szefa koncernu z prośbą, aby władze firmy zweryfikowały swoje plany. Chcemy, aby katowicki zakład kontynuował produkcję, chcemy utrzymania miejsc pracy - dodaje szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Katowicki ESAB zatrudnia 260 osób. W zeszłym roku firma przyniosła 14 mln zł zysku netto.
REKLAMA
Na początku sierpnia tego roku zarząd spółki poinformował, że chce zredukować załogę o 90 osób.
gs
REKLAMA