"Świat Facebooka buduje siłę przez otwartość"
W 2007 r. młodzi ludzie głosowali na PO z nadzieją, że pewne rzeczy uda się zrobić. Niektóre się udały, niektóre nie. Trzeba mówić prawdę - jak było, jak jest - twierdzi Michał Boni.
2011-09-03, 09:17
Szef doradców premiera, współautor raportu "Młodzi 2011", podkreśla w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", że nowoczesny, wykształcony, przyjazny świat, świat Facebooka, do którego Polska należy, buduje siłę przez otwartość. Ostatnie wspólnoty na świecie, które budują przez wrogość, to wspólnoty o charakterze fundamentalnym. Często oparte na skrajnym fundamentalizmie religijnym.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Na uwagę gazety, że PiS funkcjonuje właśnie w ten sposób, Boni wyjaśnił, że są to wspólnoty obumierające w sensie kulturowym.
- Choć żadna z tych dobrych wartości, o których mówi PiS, nie obumrze. Ani miłość do ojczyzny, ani miłość do flagi. Ale takie poczucie, że tylko jedna grupa prawdziwie kocha ojczyznę, będzie obumierało. Bo to jest chore - podkreślił Boni.
REKLAMA
"Gazeta Wyborcza"/mr
REKLAMA