Cameron: sprawa Litwinienki w gestii sądów

Wielka Brytania będzie kontynuować dialog z Rosją ws. Litwinienki, jednak ten problem nie powinien przeszkadzać rozwojowi relacji w innych dziedzinach - oświadczył David Cameron w Moskwie.

2011-09-12, 13:33

Cameron: sprawa Litwinienki w gestii sądów

Posłuchaj

Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Brytyjski premier David Cameron od niedzieli przebywa w Moskwie z wizytą oficjalną. Jest to pierwsza wizyta szefa brytyjskiego rządu w Rosji od 2005 roku, kiedy to gościł tam Tony Blair. W 2006 roku stosunki między dwoma krajami uległy gwałtownemu ochłodzeniu z powodu zabójstwa w Londynie byłego funkcjonariusza KGB i FSB, Aleksandra Litwinienki, o którego dokonanie brytyjskie władze oskarżyły rosyjskie służby specjalne. Podejmując Camerona na Kremlu, prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew określił jego wizytę jako "długo oczekiwaną".

Podczas pierwszej części spotkania na Kremlu zostały podpisane rosyjsko-brytyjskie porozumienia o współpracy, między innymi memorandum o partnerstwie dla modernizacji i porozumienie o współpracy kulturalnej.

Mówiąc o kontaktach Moskwy z Londynem Dmitrij Miedwiediew wyraził przekonanie, że więcej łączy Brytyjczyków i Rosjan niż ich dzieli. - I nawet jeśli nasze podejścia do niektórych kwestii nie zawsze się schodzą, to nie powinno to być powodem do dramatyzowania. Ważne, żeby te różnice nie wpływały na ogólny trend naszych kontaktów - dodał Miedwiediew.

REKLAMA

fot.
fot. EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV/RIA NOVOSTI/KREMLIN

Sprawa Litiwinienki i Ługowoja

Podczas konferencji prasowej dziennikarze pytali o sprawę tajemniczej śmierci byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki. O jego zamordowanie brytyjska policja podejrzewa rosyjskie służby specjalne.

Prezydent Rosji odpowiedział, że jest to zadanie dla prawników, a nie dla polityków. Z tą opinią zgodził się David Cameron twierdząc, że państwo nie powinno mieszać swoich struktur politycznych do kwestii prawnych.

Dziennikarzy interesowało również, czy Moskwa zgodzi się na ekstradycję do Londynu deputowanego Andrieja Ługowoja podejrzewanego o współudział w zabójstwie Litwinienki.

Dmitrij Miedwiediew przypomniał w odpowiedzi, że zgodnie z rosyjską konstytucją Rosja nie wydaje swoich obywateli obcym państwom. Pytanie o chłód w kontaktach rosyjsko-brytyjskich prezydent Rosji potraktował żartobliwie mówiąc, że "sądząc po naszych twarzach, nie jesteśmy zamrożeni, ale tacy dość ciepli". Jeszcze dziś spodziewane jest spotkanie premiera Wielkiej Brytanii z szefem rosyjskiego rządu Władimirem Putinem.

REKLAMA

IAR, agkm

 

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej