Krew na figurze Chrystusa. "To miał być dowcip"
Policjanci rozwikłali zagadkę substancji na figurze Chrystusa w Krośnie. Okazało się, że jest to sztuczna krew, którą rozlał tam 16-letni chłopiec.
2011-09-14, 14:30
Nieletni utrzymuje, że miał to być żart i nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu.
Policjanci zajęli się sprawdzeniem substancji z figury Chrystusa po zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa, złożonego przez proboszcza parafii.
Zobacz galerię dzień na zdjęciach>>>
W rozwikłaniu sprawy pomogło zgłoszenie o innym przestępstwie, do którego doszło w tym samym rejonie miasta. W niedzielę, mieszkaniec gminy Chorkówka ujął i przekazał funkcjonariuszom 16-latka, który wspólnie z kolegami dewastował budowany przez niego dom. Chociaż zatrzymany nieletni nie brał udziału w zanieczyszczeniu figury, policjanci ustalili, że sprawcą tego czynu jest jego 16-letni kolega z Krosna.
REKLAMA
Krew z internetu
Nieletni przyznał się do uszkodzenia pomnika i wyjaśnił, że miał to być jedynie żart i nie przypuszczał jakie mogą być konsekwencje tego czynu. Figurę oblał wykorzystywaną na planach filmowych sztuczną krwią, którą kupił w internecie z zamiarem robienia dowcipów. Kiedy wchodził na pomnik, obok stało kilku jego kolegów obserwujących całe zdarzenie. Nieletni utrzymuje, że zrobił to kilka dni temu późnym wieczorem, kiedy było już ciemno.
Z uwagi na wiek sprawcy, funkcjonariusze kompletują dokumentację sprawy, która niebawem zostanie przekazana do sądu rodzinnego.
to, podkarpacka.policja.gov.pl
REKLAMA