Siatkarze na śniadaniu u Donalda Tuska
Premier Donald Tusk spotkał się we wtorek na uroczystym śniadaniu z reprezentacją Polski siatkarzy, którzy wywalczyli w Wiedniu brązowy medal mistrzostw Europy.
2011-09-20, 10:46
Posłuchaj
- Nie zawsze w naszej historii potrafiliśmy doceniać zwycięzców, którzy osiągali sukcesy, a wy swoją pracą, ale też umiejętnościami, talentem, czasami fantazją, pokazujecie, że w Polsce można na trwałe budować takie fundamenty do sukcesu - powiedział szef rządu.
- Dla Polski wygrać z Rosją, czy w hokeja, czy w innej dyscyplinie, to duża satysfakcja. Wlaliście nam w serca bardzo dużo otuchy i za to też chciałem wam podziękować - dodał premier.
"To wielka przyjemność pracować z tymi chłopcami"
Trener polskiej reprezentacji Andrea Anastasi podreślił natomiast, że nasz kraj może być dumny ze swej drużyny.
- Są znakomicie przygotowani. Mówią po angielsku, mówią również po włosku. Są bardzo inteligentni. Ja sam jestem Włochem, ale czuję wyraźnie, że w tym kraju jest wiele dobrych motywacji. To z pewnością kraj jutra. Jestem dumny, że mogę pracować z tymi chłopcami. To wielka przyjemność - zaznaczył Andrea Anastasi.
REKLAMA
Cel numer jeden: Londyn
- Dziękujemy za szacunek i docenienie naszego sukcesu. W podobnej atmosferze chcielibyśmy się spotkać po igrzyskach w Londynie - to z kolei słowa kapitana reprezentacji siatkarzy Piotra Gruszki.
- Z premierem rozmawialiśmy o różnych rzeczach, także o polityce, ale krótko. Przede wszystkim jednak o sporcie, na którym Donald Tusk się świetnie zna. Żadnej gafy nie było - podkreślił Gruszka.
Pytany o to, kto oddał premierowi w prezencie swój medal, Gruszka odpowiedział, że nikt. - Ten dodatkowy załatwił prezes. Widocznie już wcześniej wiedział, że będzie potrzebny - zaznaczył kapitan drużyny narodowej.
REKLAMA
Po uroczystym śniadaniu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów siatkarze podkreślali, że teraz ich celem jest zdobycie medalu igrzysk w Londynie. - Ale najpierw trzeba się tam zakwalifikować, a to też nie będzie łatwe - dodał libero kadry Krzysztof Ignaczak.
Po śniadaniu Piotr Gruszka oraz trener Andrea Anastasi przekazali premierowi koszulkę z numerem 1 oraz brązowy medal ME.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
W meczu o trzecie miejsce Polska zwyciężyła Rosję 3:1 (25:23, 18:25, 25:21, 25:19). Mistrzem Europy została Serbia wygrywając z Włochami w finale 3:1 (17:25, 25:20, 25:23, 26:24).
mr
REKLAMA