Białoruś dzieli Partnerstwo Wschodnie. Szczyt bez deklaracji
Nie udało się przyjąć wspólnej deklaracji UE i jej wschodnich partnerów w sprawie Białorusi. Ostatecznie pilnie stworzono nową deklarację, dotycząca jedynie Białorusi, pod którą podpisały się jedynie państwa członkowskie.
2011-09-30, 16:23
Posłuchaj
W specjalnej deklaracji dotyczącej Białorusi liderzy krajów UE napisali, że są głęboko zaniepokojeni łamaniem praw człowieka i wolności mediów. Unijni przywódcy wezwali też do natychmiastowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, zakończenia represji obywateli i mediów i rozpoczęcia dialogu z opozycją. Liderzy oświadczyli, że jest to warunek dalszej pomocy Unii dla Białorusi.
Początkowo na Szczycie w Warszawie miała być przyjęta jedna deklaracja, w której część miejsca poświęconoby Białorusi. To się jednak nie udało, bo nie znaleziono wspólnego stanowiska państw UE i jej wschodnich partnerów. Dodatkowo Białoruś w ogóle wycofała się z uczestnictwa w Szczycie, a ambasador tego kraju nie zjawił się na spotkaniu. W oświadczeniu ambasada napisała, że Białoruś jest traktowana na innych warunkach, niż pozostałe kraje i dlatego dialog nie ma możliwości sukcesu.
Na konferencji prasowej na zakończenie szczytu Donald Tusk powiedział, że „szczególną ambicją polskich gospodarzy” (Szczytu – red.) było przygotowanie idei „pakietu modernizacyjnego dla demokratycznej Białorusi”. - Zakładamy, że możliwe byłby granty i kredyty instytucji międzynarodowych, w tym IMF i Europejskiego Banku Inwestycyjnego nawet w wysokości 9 mld dolarów – mówił premier. Do tego jeszcze programy inwestycyjne i mechanizmy do pomocy białoruskiej walucie, oraz ułatwienia wizowe – razem dalsze 2 miliardy dolarów.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
sg
REKLAMA