Koalicje powyborcze. Jak nie PSL to kto?

Politycy Platformy nie chcą mówić o tym, z kim ewentualnie PO mogłaby jeszcze współrządzić, gdyby jej i PSL zabrakło głosów w Sejmie.

2011-10-09, 23:28

Koalicje powyborcze. Jak nie PSL to kto?

Posłuchaj

Donald Tusk tuż po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych- relacja Małgorzaty Naukowicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów w biurowcu Focus, gdzie odbywa się wieczór wyborczy PO rozległy się entuzjastyczne okrzyki i burza oklasków. Goście skandowali "Donald, Donald", a szef PO otrzymał biało-czerwony bukiet róż. Jeszcze przed wejściem liderów PO na scenę widać było, że znają prognozy wyników - byli uśmiechnięci i rozluźnieni. Po ogłoszeniu wyników Tusk i wiceszef partii Grzegorz Schetyna symbolicznie uścisnęli sobie dłonie w zwycięskim geście.

Także reszta polityków PO nie kryła radości ze zwycięstwa. - Mam nadzieję, że rozkład mandatów pozwoli nam na koalicję z PSL - mówiła rzeczniczka sztabu wyborczego PO Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Partner był sprawdzony, a to dobra podstawa do rozpoczęcia rozmów koalicyjnych przy tworzeniu nowego rządu, który mógłby być również dobrą kontynuacją - wtórował jej minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. - Nikt nie ma żadnych wątpliwości, że z punktu widzenia PO rozmowy zaczną się od rozmów z partnerem, z którym od czterech lat wspólnie sprawujemy rządy, czyli z PSL, który również uzyskał dobry wynik wyborczy.

Wiceszefowa PO Hanna Gronkiewicz-Waltz oceniła natomiast, że to duży sukces, iż PO uzyskała wynik bardzo zbliżony do tego sprzed czterech lat. Pytana o koalicję, jeśli PO i PSL nie wystarczy głosów do jej stworzenia, odparła, że "wtedy to już premier będzie musiał myśleć, co zrobić".

REKLAMA

aj

/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej