Polskie MSZ zaniepokojone skazaniem Tymoszenko
Sposób prowadzenia procesu, jak i wyrok skazujący, to przykłady upolityczniania ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości - napisano w komunikacie MSZ.
2011-10-11, 13:15
Posłuchaj
Była premier Ukrainy została skazana na siedem więzienia za nieprawidłowości, jakich miała się dopuścić podczas negocjowania kontraktu na dostawy gazu z Rosji. MSZ na stronie internetowej zamieściło oświadczenie w związku z wyrokiem. Stwierdza w nim, że poważnie został nadszarpnięty wizerunek Ukrainy jako kraju, który dokonuje fundamentalnej transformacji proeuropejskiej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina, że Polska wielokrotnie podkreślała, że należy uczynić wszystko, aby proces ten miał charakter przejrzysty oraz był prowadzony z poszanowaniem wszelkich praw oskarżonego.
MSZ zaznacza, że '"dalsze postępowanie w tej sprawie wyraźnie pokaże, czy Ukraina przybliża się, czy też oddala od deklarowanego przez jej władze i cieszącego się wsparciem społecznym celu, którym jest integracja europejska".
W komunikacie podkreślono, że Polska konsekwentnie wspierała i wspiera naród ukraiński w jego europejskim wyborze, ale to oznacza konieczność stosowania standardów właściwych dla porządku Unii Europejskiej.
REKLAMA
Wyrok za umowę gazową
Kijowski sąd skazał Julię Tymoszenko na siedem lat pozbawienia wolności i odszkodowanie dla firmy Naftohaz. Była premier miała w 2009 roku przekroczyć swoje uprawnienia wydając dyrektywy dla osób prowadzących negocjacje w Moskwie w sprawie nowej umowy gazowej.
Po ogłoszeniu wyroku była premier Ukrainy zapowiedziała, że będzie walczyć o swoje dobre imię przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
IAR, agkm
REKLAMA