Zmarł orędownik pojednania polsko-ukraińskiego
Profesor Bohdan Osadczuk był sowietologiem, dziennikarzem, tłumaczem, przyjacielem Polski. Mieszkał w Berlinie, miał 91 lat.
2011-10-19, 17:00
Posłuchaj
Bohdan Osadczuk o Jerzym Giedroyciu (dźwięk archiwalny)
Dodaj do playlisty
Bohdan Osadczuk, pseud. "Berlińczyk", "Alexander Korab" był publicystą i badaczem historii Europy Środkowo - Wschodniej, Członkiem Rady Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Po wojnie pracował dla Polskiej Misji Wojskowej w Berlinie. Następnie publikował w "Die Neue Zeitung", niemieckojęzycznym dzienniku, założonym przez Amerykanów. W 1950 roku uczestniczył w berlińskim antykomunistycznym Kongresie Wolności i Kultury gdzie poznał Jerzego Giedroycia i Józefa Czapskiego. W wyniku tego spotkania zaczął wydawać niemieckojęzyczny biuletyn informacyjny "Głosy na temat kwestii Europy Wschodniej", finansowany ze środków Instytutu Literackiego w Paryżu. Od tego czasu współpracował z paryską "Kulturą".
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia - Radia Wolności>>>
Od lat 50. był berlińskim dziennikarzem i korespondentem kilku pism, komentatorem spraw dotyczących Europy Wschodniej. Od 1966 roku był profesorem historii najnowszej Europy Wschodniej na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie. W latach 80. był wydawcą pisma niezależnych intelektualistów ukraińskich na emigracji pt. "Widnowa".
REKLAMA
"Człowiek Pogranicza"
W 1984 roku został wyróżniony Nagrodą Przyjaźni i Współpracy "Kultury". Odznaczony między innymi Orderem Orła Białego i Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za wielki wkład na rzecz pojednania polsko-ukraińskiego.
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia o Jerzym Giedroyciu>>>
W 2005 roku otrzymał tytuł "Człowieka Pogranicza", w 2007 roku nagrodę im. Jerzego Giedroycia. W 2009 roku w uznaniu dorobku naukowego oraz działań na rzecz pojednania polsko-ukraińskiego minister spraw zagranicznych RP nadał mu Odznakę Honorową "Bene Merito".
Bogumiła Berdychowska wspomina Bohdana Osadczuka>>>
REKLAMA
W GALERII prezentujemy Państwu niewielką część niezwykłej korespondencji, która dokumentuje wieloletnią przyjaźń i współpracę Redaktora Jerzego Gieroycia z prof. Bohdanem Osadczukiem. Listy prezentujemy dzięki uprzejmości dyrekcji Instytutu Literackiego w Paryżu.
aj
REKLAMA