Policjant molestujący kobiety z wyrokiem
Lubelski Sąd okręgowy skazał w środę na 2,5 roku więzienia byłego policjanta, Grzegorza K. za wykorzystywanie seksualne i molestowanie trzech kobiet, zatrzymanych w komendzie policji.
2011-10-26, 16:47
Sprawę jednego przypadku molestowania ponownie rozpozna Sąd Rejonowy. Orzeczenie Sądu Okręgowego jest prawomocne.
Sąd Okręgowy rozpatrywał apelacje złożone przez prokuraturę i oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego w Lublinie, który w marcu skazał Grzegorza K. na łączną karę trzech lat więzienia uznając go winnym popełnienia czterech zarzucanych mu czynów; od pięciu innych zarzutów go uniewinnił.
Proces i wyrok niejawne
Sąd Okręgowy częściowo zmienił wydany w tej sprawie wyrok Sądu Rejonowego. Uzasadnienie orzeczenia, jak i cały proces, było niejawne, ze względu na możliwość obrazy dobrych obyczajów i ważny interes prywatny pokrzywdzonych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
Proces policjanta toczył się od 2008 r. Prokuratura oskarżyła Grzegorza K. o przekroczenie uprawnień i nadużycie stosunku zależności wobec dziewięciu kobiet, które od stycznia 2006 do lutego 2007 r. przebywały w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych KMP w Lublinie. Oskarżony policjant dozorował osoby zatrzymane.
Najpoważniejszy z zarzutów dotyczył wykorzystywania seksualnego zatrzymanej studentki w lutym 2007 r. Grzegorz K. wykorzystując bezradność pijanej kobiety, dwukrotnie doprowadził ją do obcowania płciowego. Prokuratura dysponowała w tej sprawie dowodami w postaci badań DNA materiału biologicznego pobranego z odzieży policjanta i pokrzywdzonej.
Były policjant nie przyznał się do winy
Ponadto Sąd Rejonowy uznał, że Grzegorz K. wobec trzech innych zatrzymanych kobiet nadużył stosunku zależności. Jedną z nich doprowadził kilkakrotnie do poddania się czynności seksualnej, drugą usiłował do tego doprowadzić. W trzecim przypadku usiłował zatrzymaną kobietę doprowadzić do obcowania płciowego.
Sąd utrzymał natomiast w mocy wyroki skazujące za trzy czyny zarzucane Grzegorzowi K. i zmniejszył karę łączną z 3 lat do 2,5 roku więzienia. Oskarżonego nie było na ogłoszeniu wyroku. Przed prokuratorem mężczyzna nie przyznawał się do winy.
Policjant był aresztowany w okresie od marca do grudnia 2007 r. W połowie września 2007 r. dyscyplinarnie zwolniono go z policji.
REKLAMA
gs
REKLAMA