Polska odpowiada na krytykę Amnesty International
AI wytknęła polskiej prezydencji brak postępów w wyjaśnianiu sprawy tajnych, amerykańskich więzień na starym kontynencie i brak presji na Białoruś w sprawie łamania praw człowieka.
2011-10-28, 18:07
Posłuchaj
Rzecznik prezydencji Konrad Niklewicz powiedział, że Polska była i jest jednym z głównych promotorów zaostrzenia polityki Unii Europejskiej wobec reżimu na Białorusi. Podkreślił, że na skutek działań polskiej prezydencji zwiększone zostało w ramach działań Unii Europejskiej wsparcie finansowe i techniczne dla społeczeństwa obywatelskiego i środowisk opozycyjnych na Białorusi, a także wprowadzono restrykcje wizowe i ekonomiczne wycelowane w urzędników i firmy związane z Łukaszenką.
Czytaj więcej w specjalnym serwisie: RAPORT BIAŁORUŚ>>>
"Te tematy są poruszane"
Polska prezydencja nie zgadza się także z zarzutami dotyczącymi Chorwacji. Amnesty International zarzuca Polsce, że nie naciska na władze w Zagrzebiu, by skłonić ich do wydania zbrodniarzy wojennych. Niklewicz zapewnia, że ten temat jest poruszany również przez Donalda Tuska, a kwestia rozliczenia zbrodni jest podstawowym warunkiem w procesie akcesji do Unii dla wszystkich państw Bałkanów Zachodnich.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W sprawie więzień CIA prowadzone jest w Polsce śledztwo, przypomniał Konrad Niklewicz. Zastrzegł, że w Polsce śledztwo prowadzi niezależna od rządu prokuratura, a Warszawa nie komentuje działań ani polskich śledczych, ani instytucji w innych krajach.
Milczenie i brak pomysłów, które pozwolą wytropić tajne bazy CIA zarzucił Polsce dyrektor europejskiego biura Amnesty Nicolas Beger. W oświadczeniu dla prasy napisał, że podczas polskiego przewodnictwa Litwa odmówiła wszczęcia dochodzenia, które wyjaśniłoby jej współpracę z CIA i niewielkie są też postępy w śledztwie prowadzonym przez polską prokuraturę.
IAR,kk
REKLAMA