Radny PiS wygrał z Hanną Gronkiewicz-Waltz
Jarosław Krajewski pozwał prezydent Warszawy za to, że nie chce uajwnić, kto zarobił na umowach z Ratuszem. Sąd przyznał mu rację.
2011-11-05, 11:00
Chodzi o sprawy stołecznego biura edukacji. Hanna Gronkiewicz-Waltz odmówiła radnemu PiS ujawnienia nazwisk i nazw firm, które w 2009 roku zarobiły na umowach - zleceniach z tą komórką urzędu - pisze "Super Express".
Warszawski Sąd Okręgowy uznał, że prezydent nie ma prawa ukrywać tych danych.
Dlaczego Jarosław Krajewski uznał tę sprawę za tak ważną? Okazało się, że kwoty, które ratusz przekazuje z tytułu podpisywanych umów - zleceń są ogromne. Tylko w 2009 roku biuro edukacji wystawiło 14 tys. umów dla ekspertów na łączną kwotę 31 mln zł. Radny chce wiedzieć, kto na nich tyle zarobił.
Wyrok sądu nie jest prawomocny. Nie wiadomo jeszcze, czy Ratusz zdecyduje się na odwołanie.
REKLAMA
Super Express, wit
REKLAMA