Wkrótce wielkie zmiany w dyplomacji
Na wiosnę wielu ambasadorów z ważnych placówek wróci do kraju.
2011-11-24, 06:35
Mogą ich zastąpić między innymi obecni wiceministrowie - czytamy w "Rzeczpospolitej". Zdaniem gazety, najnowsze decyzje personalne szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Bronisława Komorowskiego, zdeterminują polską dyplomację na kilka lat. W przyszłym roku czeka nas bowiem wymiana ambasadorów w wielu ważnych placówkach.
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
Jak ustaliła "Rzeczpospolita", może chodzić miedzy innymi o: Niemcy, USA, Czechy, Francję, Portugalię, Litwę, Gruzję, Armenię i Unię Europejską. Brak pewności wiąże się z tym, że kadencja ambasadorów nie jest ściśle określona przepisami. Zwyczajowo trwa ok. czterech lat.
Z nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że do Berlina mógłby pojechać obecny minister w Kancelarii Prezydenta Jaromir Sokołowski. Jednak - według informacji gazety - do tej kandydatury nie jest przekonany Sikorski. Niewykluczone, że ambasadorami zostaną obecni wiceministrowie MSZ.
Jan Borkowski, sekretarz stanu z rekomendacji PSL, wymieniany jest m.in. w kontekście Holandii. Wiceminister Grażyna Bernatowicz - Czech. A minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz - Unii. - Nie wiadomo jednak, czy puści go premier - mówi dziennikowi osoba z otoczenia Tuska.
IAR, sm
REKLAMA