Belgijscy myśliwi odstrzelili w Polsce dwa wilki
Sprawą zajmuje się prokuratura i policja. W zachodniopomorskiem, gdzie padły zwierzęta, są jedynie trzy watahy. Myśliwym grozi do dwóch lat więzienia.
2011-12-14, 12:31
Dwaj myśliwi z Belgii odstrzelili dwa dorosłe, ważące po ok. 35 kg osobniki. To wielka strata dla środowiska naturalnego na Pomorzu Zachodnim - w tym rejonie żyją trzy watahy, z których każda liczy ok. 5 zwierząt.
Nadleśniczy powiadomił Straż Leśną w Głusku, Państwową Straż Łowiecką w Drawsku Pomorskim oraz Komendę Powiatową Policji w Choszcznie. Myśliwi byli poinformowani o obowiązujących procedurach i prawach, a także liście gatunków chronionych.
Po zdarzeniu boelgijscy myśliwi powiedzieli, że pomylili wilki z jenotem, ponieważ w ich kraju wilk nie występuje.
REKLAMA
Myśliwi usłyszeli już zarzuty spowodowania istotnej szkody w przyrodzie. Grozi im za to do dwóch lat więzienia. Wobec mężczyzn zastosowano poręczenia majątkowe w wysokości 8 tys. zł.
Rzeczniczka RDOŚ poinformowała, że w przyszłym roku ma ruszyć rusza monitoring wilka w woj. zachodniopomorskim, który pozwoli m.in. ustalić ich dokładną liczbę. Monitoring będzie organizowany przez RDOŚ, regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych, organizacje pozarządowe oraz Polski Związek Łowiecki.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
wit
REKLAMA
REKLAMA