Ludwik Dorn w Solidarnej Polsce. "To szokujące"
W imieniu klubu zabrał głos w debacie po informacji premiera w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.
2011-12-15, 12:03
Posłuchaj
Nie będziemy płakać po Ludwiku - tak PiS przyjął wieść o przystąpieniu Ludwika Dorna do Solidarnej Polski. Ludwik Dorn był wiceprezesem PiS, został z tej partii usunięty w 2008 roku, zakładał potem partię Polska Plus, potem zawarł pisemną umowę o współpracy z prezesem PiS. Nie wszedł do partii, ani do klubu, ale kandydował z list Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu. Po wyborach pozostał posłem niezrzeszonym. Po powstaniu Klubu Solidarnej Polski najpierw ogłosił, że będzie z nim współpracował, a teraz jak widać współpracę zacieśnił.
Rzecznik PiS Adam Hofman nie przejął się decyzją "przyjaciela ludu PiS-owskiego" - jak sam siebie swego czasu określił Dorn. - Szokoujące, gwiazdki nie będzie, święty Mikołaj nie istnieje - ironizował.
Ludwik Dorn z ramienia PiS był w 2007 roku marszałkiem Sejmu, a wcześniej wicepremierem i szefem MSWiA. Jest posłem nieprzerwanie od 1997 roku.
Po przejściu Dorna do Solidarnej Polski, klub ten liczy 20 posłów. Liczba posłów niezrzeszonych zmalała do dwóch - bez przynależności klubowej pozostają Ryszard Galla i Jarosław Tomasz Jagiełło.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to
REKLAMA