Nowy Sącz: bezdomni pomagają... bezdomnym
Członkowie grupy Emaus z sądeckiego Domu św. Alberta kilka razy w tygodniu rozwożą żywność lub oferują nocleg w schronisku.
2011-12-27, 17:40
Posłuchaj
Do wspólnoty należą osoby, które same kiedyś żyły na ulicy. Teraz chcą pomagać innych bezdomnym.
- Jest okres zimowy i ludzie naprawdę potrzebują, żeby im pomóc, tak samo jak ja kiedyś. Trzeba pomagać innym, można w ten sposób uratować komuś życie - mówią bezdomni.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Te osoby, których szukamy to są ich koledzy. Z pomocą bezdomnych łatwiej znaleźć potrzebujących, łatwiej się skomunikować, łatwiej zdobyć zaufanie. Penetrujemy takie miejsca w których wcześniej spotykaliśmy osoby bezdomne. Jest sporo starych częściowo opuszczonych domeczków, gdzie oni się grupują - powiedział Leszek Lizoń - zastępca dyrektora Domu św Alberta w Nowym Sączu.
Jak dodaje Leszek Lizoń warunkiem skorzystania z noclegu w schronisku jest zachowanie trzeźwości. Teraz w placówce przebywa ponad 60 bezdomnych.
IAR, gs
REKLAMA
REKLAMA