Archipelag Phi Phi i Zakopane. Sylwestry polityków
Paweł Olszewski, poseł PO niezapomnianego sylwestra spędził w Zakopanem. Eugeniusz Kłopotek (PSL) najmilej wspomina wieczór nad rozlewiskiem Brdy przy 20-stopniowym mrozie. Robert Biedroń sylwestry woli spędzać za granicą.
2011-12-31, 10:10
Posłuchaj
Rzecznik klubu PO Paweł Olszewski wspominał, że niezapomnianego sylwestra spędził na stoku narciarskim w Zakopanem. Polityk z żalem przyznał, że obecnie z powodu natłoku obowiązków nie może już sobie pozwolić na takie wyjazdy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Eugeniuszowi Kłopotkowi najbardziej wrył się w pamięć sylwester w Borach Tucholskich. - Było to nad rozlewiskiem rzeki Brdy. Dojazd był utrudniony z powodu ślizgawicy. Dwa samochody z trzech trzeba było wyciągać z rowów. Dokładnie o północy wyszliśmy na taflę lodowiska, która przeraźliwie trzeszczała pod naszym ciężarem. Siarczysty mróz, dochodzący do minus 20 stopni powodował, że szampan zamarzał razem z naszymi nosami. To był najpiękniejszy sylwester w moim życiu, pełen przygód i autentyczny - wspominał.
Tajlandia i studenckie szaleństwo
Poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń w ostatnich latach sylwestra spędza poza granicami naszego kraju. - Uciekam od Dulszczyzny i zakłamania - tłumacz. Jak powiedział, niezapomnianego sylwestra spędził na archipelagu Phi Phi w Tajlandii.
REKLAMA
Posłowi Solidarnej Polski Bartoszowi Kownackiemu najlepiej utkwiły w pamięci sylwestry z czasów studiów - spędzane w akademikach. - Nie będę mówił nic więcej o tych balach. Każdy, kto przeżył takiego studenckiego sylwestra, wie o co chodzi. Prawdziwa zabawa do białego rana. A później odsypianie" - zaznaczył.
PAP, IAR, gs
REKLAMA