Zdymisjonują Arłukowicza? "Nie zastosował prawa"
Prof. Irena Lipowicz (Rzeczniczka Praw Obywatelskich) przyznała, że otrzymuje skargi od lekarzy, pacjentów i aptekarzy w sprawie nowej umowy refundacyjnej.
2012-01-03, 21:13
Posłuchaj
- Dwukrotnie wystąpiłam do ministra zdrowia o wyjaśnienia - przyznała Lipowicz i dodała, że dopóki nie uzyska odpowiedzi nie zaskarży ustawy refundacyjnej do Trybunału Konstytucyjnego.
Głębszy problem
- Nic nie stało na przeszkodzie, by przygotować akty wykonawcze dotyczące kwestii identyfikacji pacjenta i ogłosić je w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia. Poza tym negocjacje listy leków refundowanych rozpoczęły się zbyt późno - powiedziała w "Pulsie Trójki" Rzeczniczka Praw Obywatelskich.
Przypomniała, że problem nie zaczął się wraz z ogłoszeniem nowej listy leków refundowanych, ale już w 2004 roku, gdy zaczęła obowiązywać ustawa nakazująca posiadanie karty ubezpieczenia zdrowotnego.
REKLAMA
- Taka karta identyfikacyjna od wielu lat dostępna jest w postaci elektronicznej w Śląskiej Kasie Chorych, a powinna obowiązywać w całym kraju - wyjaśniła. Nie byłoby wtedy problemu z ustalaniem czy pacjent jest ubezpieczony i ma prawo do refundacji.
Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
Jej zdaniem porozumienie będzie możliwe dopiero, gdy przywrócone zostaną zasady "przyzwoitej legislacji", a konsekwencje wobec winnych wyciągnięte.
- Możemy uznać, że ministerstwo ma prawo do ostatniej chwili negocjować korzystne dla pacjentów ceny leków, ale były całe miesiące, by wydać akty wykonawcze - podkreśliła w rozmowie z Marcinem Zaborskim.
mr
REKLAMA