Fałszerstwa wyborcze. Setki milionów na kamery
Prawie 500 milionów dolarów zamierza wydać Rosja na zainstalowanie kamer internetowych w lokalach wyborczych. W marcu Rosjanie będą wybierać prezydenta.
2012-01-13, 13:30
Posłuchaj
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Władze chcąc uniknąć oskarżeń o fałszowanie wyników głosowania postanowiły ustawić w lokalach wyborczych przezroczyste urny, które każdy mógłby obserwować w internecie. Centralna Komisja Wyborcza obawia się, że nie zdąży uporać się z tak ogromną inwestycją.
Podczas grudniowych wyborów do Dumy Państwowej otwarto na terenie Federacji Rosyjskiej około 95 tysięcy lokali wyborczych. Podobnie będzie w trakcie wyborów prezydenckich. Tyle też kamer internetowych będzie musiała zakupić Centralna Komisja Wyborcza, aby spełnić obietnice premiera Władimira Putina.
Szef rządu uważa, że w ten sposób zostaną rozwiane wątpliwości co do uczciwości głosowania. Jednak same kamery nie wystarczą. Konieczny jest zakup komputerów i wykupienie dostępu do sieci. Wydanie prawie pół miliarda dolarów z budżetu państwa skontroluje Izba Rachunkowa Federacji Rosyjskiej - odpowiednik polskiej NIK.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA